Tunele foliowe są często wykorzystywane przez szkółki ogrodnicze, leśniczych, producentów kwiatów, czy rolników. Zajmują wtedy ogromną powierzchnię i pozwalają na profesjonalne uprawianie roślin jadalnych i ozdobnych na masową skalę. Jednak czy nie można ich wykorzystać także na własnej działce? Okazuje się, że małe folianki mogą być tam jak najbardziej używane do hodowli.
Czym się one różnią od tych używanych przez profesjonalistów?
Zaraz się o tym dowiecie. Przede wszystkim tunele foliowe do ogrodu przydomowego mają o wiele mniejszą powierzchnię. Jest ona oczywiście zależna od metrażu działki. Czasem tunel ma jedynie kilka, czasem kilkanaście metrów kwadratowych. W końcu jest on wykorzystywany do uprawy na własny użytek, zatem większa powierzchnia też nie jest niezbędna. Druga ważna rzecz to kształt tunelu. Te mniejsze zwykle są zaokrąglone – mają kształt półkoła lub mają proste ścianki i zaokrąglony dach. Te przemysłowe zwykle mają formę prostopadłościanu czyli mają płaski dach. Jaki to ma związek z roślinami? Tunel przydomowy nie musi być tak wysoki bo uprawa odbywa się na poziomie gruntu lub jednego stolika, a nie jak na farmach gdzie może być kilka rzędów podwieszanych regałów, donic czy innych na których sadzone są rośliny.
Płaski dach pozwala na zwiększenie przestrzeni do trzymania uprawy. Trzeba jednak zaznaczyć, że taka konstrukcja jest trudniejsza to wykonania i nie można jej pokryć jedną płachtą folii jak w przypadku tunelu półokrągłego przydomowego. Trzecia rzecz to miejsce uprawy roślin. Koło domu zwykle sadzi się rośliny bezpośrednio w gruncie, opcjonalnie część roślin umieszcza się w podwieszanych donicach (odmiany zwisające). W uprawie przemysłowej rośliny rzadko kiedy rosną w gruncie, bo byłoby to nieefektywne wykorzystanie przestrzeni. Stawia się na piętrowe regały, półki, podwieszenia, a sam tunel jest jedynie osłoną dla nich. Czwarta rzecz to wyposażenie. Tunele domowe mogą mieć co najwyżej wywietrzniki czy okienka w folii, ale w środku niczego się już nie umieszcza.
W uprawach masowych stosuje się specjalne lampy, nawilżacze powietrza, nagrzewnice, czy klimatyzatory w zależności od specyfiki uprawianych roślin i tego jakie warunki są dla nich najlepsze. Sama folia chroni jedynie przed nadmiernym nasłonecznieniem i atakami owadów, ale nie zatrzyma siarczystego mrozu. Jak widac tunele foliowe przydomowe i przemysłowe znacząco się od siebie różnią. Mają inną wielkość, kształt, wyposażenie, czy inaczej ustawia się w nich rośliny. Grunt to dopasować tunel do swoich potrzeb.
