Hobbici słyną z zamiłowania do wygodnego życia i chociaż są tradycjonalistami, to jednak chętnie sięgają po coś, co im ułatwi życie. Pomimo początkowych oporów przed elektrycznością, teraz wszystkie maja prąd. A wraz z nim również nowiutkie lampy.
Ideal lux to lampy hobbita
Świadomość, że nie muszą już nosić w ręce świeczki lub lampki gdy idą do którejś ze spiżarni na nocna przekąskę sprawiła, że hobbici szturmem wzięli sklep, w którym sprzedawano ekskluzywne lampy włoskie. Nowoczesne oświetlenie pozwala im teraz nie tylko dokładnie obejrzeć zawartość spiżarki, ale także wynosić ją w dwóch rękach, nie tylko jednej jak kiedyś, gdy druga była zajęta świeczką. Drugi miesiąc, w którym sprzedawano ideal lux lampy astrologowie ogłosili miesiącem hobbita, ponieważ ich populacja poszerzyła się. Niektórzy hobbici, szczególnie ci z Sackville, narzekają, że nowe lampy włoskie to nie to samo, co stare lampy olejowe, naftowe i świeczki. Specjalnie na ich życzenie wprowadzono do obiegu artemide lampy, które pozwalają wyłącznie na zamontowanie bardzo słabych żarówek, co daje marudom odpowiedni klimat i należyty stopień ponurości we wnętrzach. Teraz nawet największe zrzędy w całym Shire są zadowolone, że mogą swobodnie buszować w spiżarni o dowolnej porze dnia i nocy oraz wciąż narzekać na to, że jest ciemno. Rozwiązanie proste i genialne w tej swojej prostocie.
Nie da się ukryć, że lampy włoskie dla hobbitów były idealnym pomysłem. Hobbici kupują je w znacznych ilościach, co producentom i dystrybutorom przynosi ogromny zysk.